1. Jon Spencer Blues Explosion - High Gear 2. Jon Spencer Blues Explosion - Calvin 3. Captain Beefheart & His Magic Band - I Love You Big Dummy 4. Soul Coughning - Down To This 5. Pussy Galore - Solo=Sex 6. Hazmat Modine - Yesterday Morning 7. Elmore Jud - Dead Man Walk In A Straight 9 8. Marvin Pontiac - Power 9. Marvin Pontiac - Bring Me Rocks 10. Terry Scott Taylor - Olly Oxen Free 11. Make-Up - Hey Orpheus! 12. The Dead Brothers - She Collected Postcards 13. Down - Never Try 14. Hazmat Modine - Bahamut
Wystąpiło malutkie zamieszanie z plejlistą. A "Never Try" Down nie jest z genialnej płyty "NOLA" a z "Over The Under". Ale też blusuje.
Wkrótce ogarnę apdejty bloka. Póki co overworked mode.
W dzisiejszej audycji dwie wielkie indywidualności. Obaj zasłużyli na miano muzycznych świrów. Obaj nagrywają w charakterystyczny tylko dla siebie, niestandardowy sposób. Wedle mnie obaj są prawdziwymi geniuszami, ale nie brakuje takich, którzy nazwą ich pospolitymi szarlatanami. Obaj grają koncerty w Warszawie, w przyszłym tygodniu. Dziś usłyszycie obsesyjnie zafascynowanego wykorzystywaniem niezwykłych źródeł dźwięku łysawego Brytyjczyka Matthew Herberta i nadającego pojęciu lo-fi nowego znaczenia długowłosego wariata z Kalifornii Ariela Pinka.
Pierwszą godzinę spędzimy z Herbertem. Usłyszymy jego dokonania jako Herbert, Dr Rockit, Radioboy i oczywiście The Matthew Herbert Big Band. Koncert tego ostatniego projektu będzie można zobaczyć w poniedziałek 15 czerwca w Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie. Koncert będzie promował nową płytę big bandu Herberta "There's Me And There's You". Sam muzyk mówi o niej:
Długo wierzyłem, że nagrywane dźwięki są nową drogą w tym osobliwym i zmieniającym się świecie. Na tym albumie usłyszysz wiele z nich, m.in.: 100 osób mówiących tak, tankowiec, 100 kondomów, kurtkę przeciwdeszczową używaną w Iraku, 100 butelek 'Curious', perfum Britney Spears oraz wysypisko śmieci. Razem z tymi dźwiękami, moja emocjonalna odpowiedź na te pytania i opowieści jest przefiltrowana przez wnętrze 16 osobowego Big Bandu, a także zdrową ekspresję dystrybuowania siły przez umiejętności wokalistki Eski Mtungwazi.
Na żywo wyglądać będzie to tak:
Bilety na miejsca siedzące po 200zł (ale tylko 120 miejsc), stojące I kategorii po 120zł do dnia 15 maja 2009 (130 zł do dnia koncertu ), stojące drugiej kategorii tylko 75zł. Jako support zagra polski June. Uwaga! W audycji ogłoszę konkurs, w którym wygrać będzie można 2 bilety na poniedziałkowy koncert The Matthew Herbert Big Band!
Druga godzina to wizyta w wariatkowie opanowanym przez Ariela Pinka i jego Haunted Graffiti. Awangardowe lo-fi brzmiące jakby ktoś zajeździł taśmę kasety magnetofonowej z nienzanym wspólnym projektem Franka Zappy i Talking Heads. Piosenki Ariela Pinka są jak wielkie przeboje szlachetnego popu popsute przez schizofrenika obsługującego studyjną konsoletę. Może dlatego, że nagrywane są w domowych warunkach i nadawanie im brudnego brzmienia to zabieg celowy.
Ariel Pink's Haunted Graffiti zagra we wtorek 16 czerwcaw nowym warszawskim klubie Kamieniołomy. Supportem ma być tajemnicza hybryda naszego rodzimego The Car Is On Fire nazwana "The Car Is On The Fire Ariel Pink Worship Act Performance", bifor i after to maszapy Dużego Pe. Bilety po 30 zł.
1. The Knife - We Share Our Mother's Health 2. Movits - Fel Del Av Gården 3. Jenny Wilson - Clattering Hooves 4. Jenny Wilson - Like A Fading Rainbow 5. Ace Of Base - All That She Wants 6. Koop - Come To Me 7. The Cardigans - Hanging Around 8. Movits - Äppelknyckarjazz feat. Herr Wranell 9. Snook - Mister Cool 10. Refused - New Noise 11. Deltahead - My Mama Was Too Lazy To Pray 12. Brainbombs - Jack The Ripper Lover 13. Jens Lekman - Pocketful Of Money 14. The Tallest Man On Earth - Pistol Dreams