środa, 26 października 2011

black soul choir




jesień zabija.



posłuchaj:




mirror:

Słuchanie zabija - black soul choir by blacksoulzabija


playlista:

1. 16 Horsepower - Black Soul Choir
2. Blakroc - Ain't Nothing Like You (Hoochie Coo) feat. Mos Def and Jim Jones
3. Illinoize (Tor, Sufjan Stevens) - Star of Wonder / None Shall Pass feat. Aesop Rock
4. Ergo Phizmiz - Rock Your Body (Justin Timberlake cover)
5. Old Crow Medicine Show - Wagon Wheel
6. Mumford & Sons - Little Lion Man
7. Blakroc - What You Do To Me feat. Jim Jones, Billy Daze and Nicole Wray
8. The Black Keys - Too Afraid To Love
9. Man Man - Shameless
10. Fire On Fire - Heavy D
11. Ergo Phizmiz - Trick Me (Kelis cover)
12. Modest Mouse - Bukowski
13. Mumford & Sons - The Cave





Jako, ze w tym roku audycja nie ma do końca halloweenowego klimatu pozwalam sobie przypomnieć straszydła z lat ubiegłych:

2010 - bękarty diabła:

Słuchanie zabija - bękarty diabła by zabijanatas

playlist:

1. Zwan - Number Of The Beast
2. Primus - Here Come The Bastards
3. Dinosaur Jr. - Freak Scene
4. Jay Reatard - Rotten Mind
5. Dead Kennedys - Kill The Poor
6. Public Image Ltd - Death Disco
7. Jamie Lidell - Gypsy Blood
8. Gravediggaz - 2 Cups Of Blood
9. The Make-Up - Type-U-Blood
10. John Frusciante - Blood On My Neck From Success
11. Slant 6 - Victim of Your Own Desires
12. L7 - Pretend We're Dead
13. Tom Waits - King Kong
14. Laddio Bolocko - Call Me Jesus
15. Funkwerk Erfurt - Szatan mój pan
16. Meat Puppets - Lake Of Fire
17. Skip James - Devil Got My Woman
18. Pajo - Devils Whorehouse
19. Woods - Death Rattles
20. Lynyrd Skynyrd - Free Bird


2009 - szatan, szatan! pozamiataj!

Słuchanie zabija - szatan, szatan! pozamiataj! by evilzabija

playlist:

1. White Zombie - Thunder Kiss '65
2. Messer Chups - Anton La Vei 66.6 FM
3. Otto Von Schirach - Goat Sperm
4. Ghoultown - Return Of The Living Dead
5. Talkdemonic - Dusty Flourescent/Wooden Shelves
6. Black Devil - Timing, Forget The Timing
7. Muslimgauze - Hamas Pulse For Revenge
8. The Scientist - Your Teeth In My Neck
9. Tom Waits - Murder in the Red Barn
10. Reverend Beat-Man - I've Got The Devil Inside
11. The Moontrekkers - Night Of The Vampire
12. Lou Reed - The Raven
13. Current 93 - Lucifer Over London



A jak jeszcze Wam mało, to polecam świetny halloweenowy kładak z fajnego pix-bloga SuicideWatch (vel Only The Young Die Young):

A Rock N Roll Halloween Playlist


Strasznego życzę...



środa, 19 października 2011

Fink



“Nic tak dobrze nie nastraja, jak pan z gitarą i długa faja” – tak o Becku pisał Kuba Wojewódzki w zamierzchłych czasach Brumu. Ten prosty, acz obrazowy rym przychodzi mi do głowy za każdym razem, gdy obcuję z muzyką, której najważniejsze pierwiastki to głos, tekst i bluesowe lub folkowe plumkanie na gitarze. Lepsze to, niż tysiąc tagów typu: acoustic, folk singer, czy blues songwriter. Powiedzonko pasuje większości śpiewających bluesy szarpidrutów – relaks i kowbojki na stół. Nie pasuje do muzyki Finka. Chyba, że ktoś dobry nastrój kojarzy z targającym duszę rozrachunkiem ze własną osobą i świeczkami w oczach. Fink to nie jest muzyka przyjemna i relaksująca.

Fin Greenall debiutował jak DJ. Na Wyspach chyba każdy był/jest przez jakiś czas DJem, ale Fink wybijał się ponad przeciętność na tyle, że pierwszą płytę wydał w Ninja Tune. „Fresh Produce” z 2000 r. nie było jednak niczym wyjątkowym – gdyby nie jej następczyni „Biscuits for Breakfast”, dziś nikt by o niej nie pamiętał i niechybnie zaginęłaby w odmętach katalogu kultowej niegdyś wytwórni. Po 6 latach od debiutu Fink zupełnie nieoczekiwanie wydał płytę akustycznymi balladami. Wtedy ujawnił się jego prawdziwy talent – umiejętność pisania poruszających piosenek i doskonałe wyczucie w ich wykonywaniu. Wyśpiewujący historie o małych i dużych smutkach głos, delikatnie bluesująca gitara i przygrywająca w tle, oszczędna sekcja rytmiczna – oto najkrótszy opis finksongów, to nie zmieniło się do dziś. Rok po „Biscuits for Breakfast” nadeszła „Distance and Time”, zawierająca najlepsze piosenki jakie powstały w ubiegłej dekadzie. Płyta nie ma ani jednego momentu schodzącego poniżej poziomu geniuszu. Wielka.


O ile dziś dam sobie palce uciąć, za to co stwierdzam w akapicie powyżej, to przy pierwszym przesłuchaniu „Distance amd Time” wcale taki zachwycony nie byłem. Z początku ten album mnie nudził i szybko odłożyłem go na półkę z napisem „może później ziom”. Minął jakiś tydzień i stojąc na przystanku zorientowałem się, że uciekły mi 3 tramwaje do pracy, bo patrzę się mglistym wzrokiem w szare chmury i nucę jakieś melodie pod nosem. Melodiami były „Blueberry Pancakes” i „If Only”. Wróciłem do Finka i od tamtej pory słucham go na kolanach. Jak już pozwolicie tym piosenkom przegryźć się przez skórę, to biją prosto do serca.

Fink w listopadzie pojawi się w Polsce na dwoch koncertach:

18.11 – Warszawa, Palladium

19.11 – Poznań, Blue Note

W sprzedaży pojawiła się dodatkowa pula biletów (do niedawna koncerty były wysprzedane!). Nie przepuście tej okazji.

Dziś o 22:00 audycja Słuchanie zabija poświęcona Finowi Greenallowi vel Fink.



posłuchaj:




mirror:

Słuchanie zabija - Fink by finkzabija


playlista:

1. Fink - Blueberry Pancakes
2. Fink - If Only
3. Bonobo - If You Stayed Over feat. Fink
4. Fink - The Model (Kraftwerk cover)
5. Fink - In Bloom (Nirvana cover)
6. Fink - Little Blue Mailbox
7. Fink - Sort Of Revolution
8. Professor Green - Closing The Door feat. Fink
9. Nina Simone - Chilly Winds (Fink remix)
10. Tina Grace & Fink - Take It Easy My Brother Charlie
11. Sideshow - Music For You
12. Fink - Pills In My Pocket
13. Fink - Yesterday Was Hard On All Of Us
14. Fink - Trouble's What You're In

środa, 12 października 2011

Free Form Festival 2011


W najbliższy weekend w Warszawie odbędzie się 7. edycja festiwalu Free Form.
Ogranizatorzy przyzwyczaili nas już do ciekawych line-upów, które oprócz gwiazdorskich wręcz nazwisk zawierały projekty nowe i obiecujące, ale też sięgały do historii szeroko rozumianej muzyki elektronicznej, by przypomnieć nam o niegdysiejszych gigantach. Tak będzie i w tym roku - znane wszystkim Lamb i The Streets, ale też Does It Offend You, Yeah?, czy weterani Warp Red Snapper. Jak to się mawiało za czasów, gdy zaliczałem się jeszcze do młodzieży: jest się na co nagrzewać!

Dziś w Słuchanie zabija kiwamy głową i tupiemy nóżką do prawie wszystkich wykonawców z tegorocznego Free Formu. Start jak zwykle o 22:00.



posłuchaj:


mirror:

Słuchanie zabija - Free Form Festival 2011 by freezabija



plejlista:

1. Mr Oizo - Bad Start
2. Does It Offend You, Yeah? - The Monkeys Are Coming
3. Red Snapper - Suckerpunch
4. Miss Kittin - Kittin Is High
5. Miss Kittin - Requiem for a Hit feat. L.A. Williams
6. The Streets - Trust Me
7. The Streets - ABC
8. The Streets - OMG
9. Aeroplane - We Can't Fly
10. Villa Nah - Ways To Be
11. Fenech Soler - Lies
12. Mr Oizo - Nazis (Justice remix)
13. Ghostface Killah - Charlie Brown (Yuksek remix)
14. Mr Oizo - Last Night Herbert Murdered My Poodle
15. Does It Offend You, Yeah? - We Are Rock Stars
16. Red Snapper - The Sleepless*
17. Mr Oizo - Bruce Willis Is Dead*


* przycinająca płyta sprawiła, że ostatnie numery nie poleciały w radio tak jak powinny. dorzuciłem "z ręki".