poniedziałek, 16 lutego 2009
DISCHORD 4 POLAND
W komentarzu do ostatniej audycji Monia przypomniała wydaną razem z nieodżałowanym Brumem kasetę "DISCHORD 4 POLAND". Kompletnie wyleciał mi z głowy fakt, że to od tej taśmy zaczęła się moja znajomość z jednymi z najlepszych gitarowych kapel lat 90-tych.
Tracklista wyglądała tak:
strona A
Kerosene 454 - Tracer
All Scars - Early Set
Bluetip - If I Ever Sleep Again
Smart Went Crazy - Con Art
The Crownhate Ruin - Ride Your Ride
strona B
Regulator Watts - Mercurochrome
Slant 6 - Soda Pop * Rip Off
Hoover - Electrolux
Fugazi - Bed For The Scraping
Lungfish - You Might Ask Me What
KLIK!
Zgrajcie to sobie na kasetę. Wygrzebcie walkmana z szuflady. Poczujecie się o 10 lat młodsi. Aje, dża...
/jak dorwę gdzieś skaner, to wrzucę skrin z opisami bandów/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Samo zgranie na kasetę nie wystarczy. Żeby poczuć się 10 lat młodszym, trzeba byłoby znaleźć w sobie tyle zapału, by zgraną kasetę kompletnie zajeździć.
To były czasy. Pamiętam, jak ten kawałek Hoovera wbił mnie w fotel. Potem szukałem całej płyty i jak już znalazłem, to okazało się, że trafiłem na jakiś triphopowy badziew.
poza Fugazi i Lungfishem no i Regulator Watts nic nie zrobiło większego na mnie wrażenia...poza Fugazi,Lungfishem,Jawbraker,Rites of Spring,Embrace niebyło tam kapel na bdb poziomie...Fugazi to było coś na miarę Bad Brains...pamiętam pierwszą płytę i druga Fugazi i 3 lub 4 Sonic Youth...tu nie chodzi o czasy ale o szczerość i nie odcinanie kuponów...Ci co śpiewali wierzyli w to a nawet utożsamiali się z tym-to był ich styl życia...nie jakiś irokez a potem bycie urzędnikiem w firmie eksmitującej z mieszkań...to nie punk to nie dziecinada-pieprzta co chceta-tylko postawa i wiara w coś głębszego,trwalszego...a tak na marginesie Monia maszładną bużkę.pozdrawiam Piotr
Prześlij komentarz